Audycja radiowa to nie dzieło
Prowadzenie audycji radiowych ma charakter powtarzalnych czynności usługowych. Obecność elementu twórczego nie przesądza o tym, że zawarto umowę o dzieło.
Stwierdzenie, że aktywność w postaci przygotowania działu czy wręcz utworu audiowizualnego może być przedmiotem zamówienia dzieła, nie przesądza o tym, że każdy taki utwór jest nierozłącznie związany z umową o dzieło. Warto bowiem przypomnieć, że efekt w postaci utwo- ru, w rozumieniu prawa autorskiego, nie przesądza o kwalifikacji zawartej umo- wy.
Tak orzekł Sąd Najwyższy postanowieniem z 3 czerwca 2025 (sygn. akt II USK 6/25).
Czy cykliczne audycje można uznać za dzieło?
Rozpatrywana sprawa dotyczyła ubezpieczonego, prowadzącego cykliczne audycje radiowe na podstawie umów o dzieło z przeniesieniem praw autorskich. Stacja radiowa zawarła z nim umowę o dzieło, na mocy której zobowiązał się do osobistego i profesjonalnego wykonania audycji oraz przeniesienia autorskich praw majątkowych na płatnika.
Kiedy autor świadczy usługi?
ZUS zakwestionował rodzaj umowy łączącej ubezpieczonego z płatnikiem. Uznał ją za umowę o świadczenie usług, a w rezultacie stwierdził, że mężczyzna podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. Sąd I instancji zmienił decyzję ZUS,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)